Ja niestety zgadzam się z chmielem1. Niestety, bo jestem absolutn± fank± Bonda i "gonitwa" scenariusza za współczesnym kinem, przystosowanie do postmodernistycznej wizji ¶wiata boli mnie. Nawet nie chce mi się uzasadniać, zgadzam się i juz.
To jest dobre kino akcji, ale obok kanonu JB. D.Craig gra bardzo dobrze, nie przeczę, ale mógłby się inaczej nazywać w filmie. Jednak Bond powinien być bezdyskusyjnym przystojniakiem. DC jest męski, owszem, ale to męsko¶ć walijskiego chłopa, a nie angielskiego gentelmana. Ehhh...
No teraz po tej volcie z M, liczę na to, że już zatoczyli koło i wróc± do starej rzeki (choć w nowoczesnej łodzi).
Choć przyznaję, że po porażce Quantum, oststni film obejrzałam z ulg±.
Offline
Dziękuję "hahania" już obawiałem się że co¶ nie tak ze mn±. Czytam wiele głosów na tak, ale nawet jak staram się sam siebie przekonać do tego filmu to nie mogę. Zgadzam się z każdym Twoim słowem też liczę na to że to jest rejs po okręgu. Serdecznie pozdrawiam. Liczę na to, że wymienimy entuzjastyczne uwagi po następnym filmie.
Offline