Oddjob( Goldfinger) | 0% - 0 | |||||
Fiona Volpe (Operacja:Piorun) | 0% - 0 | |||||
ktoś inny( napisz kto) | 14% - 1 | |||||
Panowie Kidd i Wint( Diamenty są wieczne) | 0% - 0 | |||||
Nick Nack( Człowiek ze złotym pistoletem) | 0% - 0 | |||||
Buźka( Szpieg i Moonraker) | 71% - 5 | |||||
Miszka i Griszka( Ośmiorniczka) | 0% - 0 | |||||
May Day( Zabójczy widok) | 0% - 0 | |||||
Xenia Onatopp Nagórna( Goldeneye) | 0% - 0 | |||||
Zao(Smierć Nadejdzie Jutro) | 14% - 1 | |||||
|
Użytkownik
Krótka piłka. Kto?
Często tzw. henczmeni, czyli pomocnicy wroga są bardziej wyrazistymi postaciami niż ich mocodawcy i zapadają w pamięć na długie lata nawet w głowie laików.
Uważam, że z taką sytuacją, gdzie podwładny w sposób zdeydowany przyćmił szefa spotykamy się np. w Szpiegu, który Mnie kochał, Stromberg jest postacią pustą, niecharyzmatyczną, schematyczną i niemającą nic do zaoferowania ponad sztampę( to najsłabszy punkt znakomitego filmu) a Buźka to postać kultowa dla całej kinematografii, wyrazista i mająca wszystkie cechy jaki bohater bondowski powinien mieć( humor, pionierskość, swoisty styl typowy dla aury trzech cyfr: 007)
W ankiecie zaznaczyłem Zao, gdyż porównanie z Buźką pod względem aspektów nadawania się na swoją pozycje remisuje, a w przeciwieństwie do niego gra w moim ulubionym filmie. Najchętniej obu bym zaznaczył, ale cóż nie mogę.
Ostatnio edytowany przez Heinz (2009-01-26 20:51:42)
Offline
Moderator
Spośród wymienionych zdecydowanie Szczęki (Buźka). Przez tego gościa miałem problem z zasnięciem za młodu:)
Offline
Administrator
OJ tak..buźka to taki typowy terminator. tylko z nim Bond miał prawdziwe problemy i na dodatek ejst to jedyny pomocnik którego Bond nie wyeliminował bezpośrednio (w sumie chyba nie wiadomo czy buźka przezyl na stacji kosmicznej czy nie) A właśnie elci na TVP 1 Moon raker to sprawdze;)
Offline
Moderator
Nie wyeliminował. Szczęki pomógł Bondowi odepchnąć prom i został na stacji razem z tą niespecjalną blondyną po czym stacja wybuchła.
Ostatnio edytowany przez Pawełek (2009-01-26 22:46:32)
Offline
Administrator
ale to nie znaczy ze szczeki nie zyje- moze udało mu sie w jakis tajemniczy sposob uciec ze stacji..kto wie moze ejszcze keidys spotkamy go w przygodach Jamesa Bonda...pod warunkiem ze beda krecic filmy o Jamesie Bondzie a nei o agencie wywaidu angielskiego;)
Offline
Użytkownik
Buźka powala wszystkich : D
Offline
Użytkownik
Zdecydowanie Buźka był najlepszy, idealnie pasuje do filmów o Bondzie, postać była niebanalna a Moore musiał się z nim sporo namęczyć
Offline
Użytkownik
popisuje się pod wszystkimi "BUŹKOWCAMI" .Ten człowiek - jeśli w ogóle można go tak nazwać - to istna maszyna do zabijania. A charakterystyczny uśmiech znają chyba wszyscy!
Ale nawet było kilka scen, z których można było się z Buźki pośmiać
Dosyć fantastyczna postać, ale nie chciałbym się z nim spotkać oko w oko
Offline